Na saniach jadą Rus, Polak i Niemiec. Jadąc spotykają plagę wilków. Rus się poświecił. Jadą, Jadą i spotykają tą samą plagę wilków. Tym razem Niemiec się poświęcił. Potem jedzie już sam Polak i znowu spotyka tą samą plagę wilków. Polak wyjmuje karabin i po chwili nie zostało ani jednego wilka. Polak jedzie dalej i spotyka duchy Rusa i Niemca, które pytają go:
-Czemu nie zabiłeś ich wcześniej?!
-Bo wódki by nie wystarczyło dla nas wszystkich.