Do przychodni dzwoni facet i chce się zapisać do okulisty. Rejestratorka podaje mu datę 20 lipca 2018 r. Facet ze spokojem w głosie pyta, o której godzinie. - Po co panu godzina, skoro to za ponad cztery lata? - rzuca podirytowana rejestratorka. - Muszę wiedzieć, bo tego dnia o dwunastej mam już gastrologa.