Wchodzi wkurzony gość do baru, zamawia i wypija 50-tkę wódki, po czym głośno oznajmia:
- Wszyscy prawnicy to dupki!
Za chwilę ktoś chwyta go za ramię i mówi:
- Odwołaj to...
- A co? Jesteś prawnikiem?
- Nie, dupkiem.