Jasiu strasznie sie jąkał, więc pani powiedziała do niego:
-Jasiu masz tu szpadelek, grabki, foremki i wiaderko i idź się pobaw w piaskowncy.
Jasio pomyślał:
-Ok, pójdę.
Wziął to wszystko i poszedł. Przychodzi komisja, pani zadaje pierwsze pytanie:
-Co to za zwierzę: jest zielone i pływa w wodzie?
Nikt nie wie. Przybiega Jasiu zdyszany i mówi:
-Ża..ża...
-Dobrze Jasiu, dobrze tak dalej...
-Ża..ża...żajebali mi wiaderko.