Siedzi facet przy barze, patrzy a dwa krzesełka dalej siedzi samotna kobieta
- Jaka piękna, warto byłoby ja poznać - myśli facet
- Jak tu zagadać mądrze, żeby źle nie wypaść i jej nie spłoszyć?
Już się zbiera żeby podejść i zagadać, lecz ona nagle wstaje i wychodzi do
toalety
- Nic to, wielka szkoda taka piękna kobieta i już po znajomości. Lecz po
paru minutach ona wraca i siada na swoim miejscu.
- Teraz, to jednak jest przeznaczenie jesteśmy dla siebie stworzeni, ta
znajomość jest nam pisana.
- Tylko żebym powiedział coś mądrego!
Podchodzi do niej i zagaduje...
- Srałaś ?