Przychodzi Jan Paweł 2 do burdelu i mówi:
-Dawaj mi tu niunia jakąś dziwkę w bardzo późnym, w chuj późnym etapie ciąży.
Babka dała mu numerek do drzwi i klucz; on zapłacił.
Wchodzi jakaś zaciążona panienka.
Jaan Paweł 2 podchodzi i zaczyna jej rękoma w cipsku grzebać.
Grzebie, grzebie
kurwa już znudzona a on dalej grzebie grzebie
w końcu nie wytrzymała.
-Długo pan panie papież będziesz mi tak w piździe grzebał?
-Ryj kurwo ja tu dziecko ustawiam