W pewnym mieście sobie nieznanym pewna blondynka zmuszona była skorzystać z toalety,ale nie wiedziała, gdzie jej szukać. Zawstydzona podeszła do policjanta i szepcze mu do ucha:
- Przepraszam pana, gdzie tu jest toaleta?
- Z drugiej strony!- odpowiada policjant.
Blondynka zachodzi policjanta z drugiej strony i szepce mu do drugiego ucha:
- Przepraszam pana, gdzie tu jest toaleta?