Solidarnosc kobieca: 
Maz do zony (mocno spoznionej): 
- Gdzie bylas tyle czasu? 
- U Ewy na brydzu. 
Maz dzwoni do Ewy i pyta 
- Byla u ciebie moja zona? 
- Nie.
Solidarnosc meska: 
Zona do meza (podpitego i spoznionego) 
- Gdzie byles tyle czasu? 
- U Janka na brydzu. 
Zona dzwoni do Janka i pyta 
- Byl u ciebie moj maz? 
- Jak to BYŁ?!! Siedzi i wlasnie rozdaje!