Gość wrócił z Afryki i mowi do kolegi :
-Ty w tej Afryce to jaja , bierzesz pistolet , strzelasz do murzyna i nic ci nie robią.
Ten niewiele sie zastanawiając poleciał do Afryki.
Idzie po ulicy , patrzy murzyn . Strzelił murzyn padł i nikt nic nie mówi . Patrzy następny murzyn . Strzelił , murzyn pada i dalej spokój.
Patrzy idzie czterech murzynów i niosą białego . Strzelił do jednego murzyna , a biały patrzy z góry i mówi :
Ku&%wa piąty kapeć w tym tygodniu .