Chodnikiem biegnie przerażona kobieta, a za nią groźnie sapiąc wielki mężczyzna. W końcu ona nie ma już sił. Staje, odwraca się do niego i krzyczy: 
 - Poddaję się, niech mnie pan gwałci, tylko nie zabija ! 
 - Gwałć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg !