Trzy myszy przechwalaly się w barze, ktora jest większym chojrakiem.
Pierwsza mowi:
- Ja to biorę sobie trutkę na szczury, dzielę na porcje i wciągam nosem.
Druga rzecze:
- Ja podchodzę do pułapki, chwytam ja i ćwiczę sobie na niej bicepsy...
Trzecia mysz nie mowi nic i szykuje się do wyjscia.
- A ty gdzie idziesz?
- Do domu, pobzykac kota.