Polak, Niemiec i Rusek siedzą w piekle. Przychodzi diabeł i mówi:
- Mogę jednego z Was wypuścić. Macie tu po dwie metalowe kule. Kto wymyśli najlepszą sztuczkę, jest wolny.
Diabeł przyszedł następnego dnia, wchodzi do Niemca, a on żongluje kulami robiąc salta do tyłu na jednej nodze. Na to diabeł mówi:
- No, postarałeś się, masz duże szanse, ale muszę zobaczyć resztę.
Wchodzi do Ruska, a ten postawił sobie jedną kulę na głowie, zawiązał oczy, drugą kulę rzucił o ścianę, tak, że trafiła idealnie w pierwszą. Na to diabeł mówi:
- No nieźle, nieźle, jak żeś to wykombinował? Szanse masz spore, ale muszę jeszcze zobaczyć Polaka.
Wchodzi do Polaka, a ten jedną kulę popsuł, a drugą zgubił.