Pewnego dnia przychodzi facet do sklepu i prosi o kilogram sera. No to sprzedawca sprzedał mu kilogram sera. Ten sam facet wraca po godzinie i prosi sprzedawcę o 2 kg sera ... no to sprzedawca sprzedał mu te 2 kg sera no i facet taki szczęśliwy wyszedł ze sklepu. No i godzina 20, sprzedawca zamyka sklep i nagle przybiega znany już nam facet i zziajany do sprzedawcy:
- Szefie!!! 5 kilo sera proszę!
na co zdziwiony sprzedawca pyta:
- no ale Panie no po co panu tyle sera?
a ten mu na to:
-pójdzie pan ze mną to panu pokażę
no to zamknęli razem sklep no i poszli razem ... i facet zaprowadził ich nad wielką dziurę. no i wrzuca tam te 5 kilo twarogu no i słychać jak coś wcina ten twaróg ... na co zdziwiony sprzedawca pyta:
- Panie, co jest w tej dziurze?
a facet na to:
-nie wiem, ale zajebiście twaróg wpieprza!