Poszła fama, że w pewnym miasteczku jest cudowne źródełko, które leczy ułomności. i tak zebrali się przy nim ślepy, garbaty i sparaliżowany na wózku. Ślepy przemył oczy i krzyknął: - O rany, ludzie, ja widzę! Garbaty wykąpał się w źródełku i krzyknął: - O rany, ludzie, nie mam garba! Na to sparaliżowany wjechał z wózkiem do wody i krzyknął: - O rany, ludzie, mam nowe opony!