Przyszedł Staszek do Bogdana i Helenki: - Stasiu niestety nie możesz więcej do nas przychodzić. -Ależ dlaczego? Co się stało? -W sobotę po twojej wizycie zginęły nam pieniądze! - Boguś co ty opowiadasz, co ty mi insynuujesz? Przecież... Ja nie zabrałem wam żadnych pieniędzy! - Tak wiem, to nie o to chodzi, pieniądze się znalazły. Ale niesmak pozostał.