Pan Kowalski nie ma w samochodzie alarmu, więc zawsze po powrocie do domu zostawia za szybą karteczkę z napisem: "Brak benzyny, akumulatora i silnika". Pewnego dnia, gdy chciał pojechać samochodem do pracy, na karteczce zobaczył dopisek: "W takim razie koła też ci nie będą potrzebne".