Facet po studiach dostał pierwszą pracę w supermarkecie. Pierwszego dnia jego szef mówi: - Weź miotłę i pozamiataj tu trochę. - Ależ proszę pana! Ja skończyłem uniwersytet! - A to przepraszam, nie wiedziałem. Wiec tak: to jest miotła, a tak się zamiata.