Nad strumieniem siedzi Baca i pierze kota. Obok przechodzi turysta i gada:
- Baco, ale kotów się nie pierze.
- E e, pierze si panocku.
Po jakimś czasie turysta wraca i widzi siedzącego Bace a obok martwego kota:
- A nie mówiłem Baco.
- E pierze sie ino sie nie wykręca.