Pewnego dnia wsiadła do autobusu starsza pani wraz ze swoim wnuczkiem 10-cio letnim, widząc to kobieta siedząca na krześle w autobusie ustąpiła starszej pani miejsca a tu....trach i na to miejsce usiadł jej dziesiecioletni wnuczek!!! Kobieta, która ustąpiła miejsca podeszła więc do starszej pani i powiedziała: - Ale mój wnuczek był bezstresowo wychowywny. Usłyszał to pewien student stojący tuż za nimi, podszedł, przykleił starszej pani gume na czoło i powiedział:
- Ja też byłem bezstresowo wychowywany.