Komunista trafia do piekła:
Po kilku tygodniach szatan dzwoi do boga wszechmogącego:
-Panie boże, wezcie mi stąd tego komucha bo podburza potępinoych do strajku i kotły piekielne nie grzeją.
Komuniste zabrano do raju,
Po miesiącu szatan dzwoni ponownie do boga
-Panie boze, i jak poradziliscie sobie z tym komunista?
Na co bóg odpowiada:
- Po pierwsze, nie "panie boze" tylko "towarzyszu"
- A po drugie, BOGA NIE MA!