uPolicjant zatrzymuje w krzakach srającego mężczyznę i mówi 
 - Proszę pana tu nie wolno srać, płaci pan karę w kwocie 5 zł 
 - Ale ja mam tylko 10zł 
 - To niech pan idzie rozmienić 
 Chłop wychodzi z krzaków i krzyczy: 
 - Eee, Zdzisiek choć się wysrać ja stawiam!