Tatusiu, wczoraj byłam z Włodzimierzem na dyskotece... opowiada 17-latka. 
 - Ta... 
 - No i tańczyliśmy tam do późna, piliśmy drinki... 
 - No i...? 
 - Jak Włodzimierz odprowadzał mnie do domu, to mnie zaprosił do siebie... 
 - Tak...? 
 - Zaszliśmy, jego rodziców nie było w domu... 
 - No i co dalej...? 
 - Włodzimierz włączył nastrojową muzykę... zgasił światło... piliśmy 
 szampana... poszliśmy do sypialni... 
 - Słuchaj, Patrycja idź i opowiedz dalszy ciąg mamie, bo mi już stoi.