Polak, Kubańczyk, Szkot i Anglik jadą pociągiem.
 Kubańczyk wyciąga cygaro i pali. Spalił pół i wyrzuca. Reszta krzyczy oburzona:
 - Co ty robisz? Wyrzucasz takie dobre cygaro!
 Kubańczyk:
 - U nas tego pełno.
 Po chwili Szkot wyciąga whisky i nalewa sobie do szklanki. Wypija pół i resztę wylewa. Reszta krzyczy oburzona:
 - Co ty robisz? Wylałeś taką dobra whisky! Każdy z nas mógł by się napić.
 Szkot:
 - U nas tego pełno.
 Po chwili Anglik wyrzuca Polaka.