Do żołądka wpada śledzik.
Rozgląda się dookoła...
- Oj, jak tu pusto! Będę się straszliwie nudził...
Ale długo nie czekać... i wpada kawałek chlebka.
- O, cześć, chlebek - cieszy się śledzik - we dwóch zawsze raźniej!
Jeszcze moment - wpada ogórek.
- Ooo, ogórek, fajnie, żeś wpadł! - wołają śledzik i chlebek - we trójkę to już naprawdę będzie wesoło!
Aż tu nagle wpada setka wódki:
- Ej, chłopaki, a wy co tu robicie? Tam na górze balanga! Wracamy!