Angielski oficer wita nowego żołnierza na odległej placówce w Indiach.
- Nie martwcie się Smith- mówi oficer- Jesteśmy daleko od świata, ale
nieźle się bawimy. W poniedziałek kupujemy skrzynki piwa i wyszyscy piją
do
nieprzytomności.
- Przykro mi- odpowiada żołnierz- ale ja nie piję, bo później zawsze
strasznie chorujÄ™.
- To nic, we wtorki sprowadzamy sobie kilka panienek i też świetnie się
bawimy- nie ustępuje oficer.
- To też nie dla mnie, bo zbytnio szanuję kobiety, a zwłaszcza moją matkę i
siostrÄ™.
- Smith, a może wy jesteście homoseksualistą?- pyta oficer.
- Absolutnie nie!- kategorycznie zaprzecza żołnierz.
- Szkoda, bo to znaczy, że w środy też się nie zabawicie...