Gospodarz miał kurnik, który zamykał zawsze na noc. Pewnego dnia chytry, sprytny lisek podpatrzył, gdzie gospodarz chowa klucz do kurnika i korzystając z tego podkradał się nocą i porywał kury. Trwało to kilka dni, aż gospodarz zaczął coś podejrzewać, zaczął skrupulatniej liczyć kury i okazało się, że codziennie kilku ubywa. Pewnej nocy postanowił się zaczaić i obserwować kurnik. W pewnym momencie zauważył skradającego się do kurnika sprytnego liska. Gospodarz wyskoczył, schwytał go i pyta:
-Lisku, czy to ty porywasz kurczaki z mojego kurnika?!
Na to sprytny lisek odpowiedział:
-Nie
A tak naprawdę to był on.