Przychodzi klient do sklepu ogrodniczego i mówi:
- poproszę ziemię!
A sprzedawca:
- nie ma.
- Noto poproszę konewki
- nie ma
- no to poproszę nasiona
- nie ma
- noto co w tym sklepie jest?
- nic
- to czego go nie zamkniecie?
- bo nie mamy kłódek