Na pogrzebie 90-latka 18-letnia wdowa strasznie rozpacza. Opiera sie o swoja przyjaciolke i ze lzami w oczach mowi:
- To wszystko przeze mnie!
- Jak to? - pyta sie przyjaciolka
- No bo zawsze w niedziele kochalismy sie w rytm bijacych dzwonow! A on by jeszcze zyl gdyby pod naszym oknem wtedy nie przejezdzala straz pozarna na sygnale!