Lew zwołał zebranie zwierząt i mówi:
- Zebraliśmy się tu po to...
A żaba powtarza:
- Zebraliśmy się tu po to...
Lew popatrzył na żabę i zaczyna jeszcze raz:
- Zebraliśmy się tu po to...
Żaba przedrzeźnia:
- Zebraliśmy się tu po to...
Lew nie wytrzymał już i mówi:
- To zielone z wybałuszonymi oczami niech odejdzie!
A żaba na to:
- Krokodyl, spierdal*j!