Do sklepu zoologicznego przychodzi dziewczynka i mówi:
- Chciałabym kupić króliczka.
- A jakiego? - pyta sprzedawca. - Może taki biały, albo ten bury, jest niesamowicie milutki. Jest jeszcze taki w łatki, patrz, jaki puchaty. No, który ci się podoba?
- A mojego pytona to wali, jakiego ten królik będzie koloru.