Lodówka zrobila impreze. Zaprosiła samych znajomych. wszyscy bawia sie
niezle:
odkurzacz sie nawciagal, kaloryfer juz rozgrzany, kuchenka daje ostro w
palnik, pralka sie rozkreca, w lazience wiatrak dmucha suszarke, impreza na
calego. Gospodyni chodzi po mieszkaniu i rozdaje zimne drinki. Patrzy a pod
sciana stoi smutny Trabant.
Podchodzi do niego i mówi:
- ej trabant, a co Ty taki smutny stoisz i sie nie bawisz? Masz tu seteczke
walnij sobie to sie od razu rozruszasz.
A trabant na to:
- nie moge jestem samochodem...