Porucznik przygotowuje się do wyjścia na bal. Smaruje wazeliną interes.
- A to po co? - pyta ordynans
- To na wszelki wypadek odpowiada Rżewski.
Skończywszy smarować organ zaczyna smarować d***ę.
- I ją też?
- Różnego rodzaju bywają wypadki!