Pociąg. Wchodzi pijany facet. Na pytanie konduktora na temat biletu odpowiada, że nie ma pieniędzy.
- Na wódkę to było? - pyta retorycznie konduktor.
- Przyjaciel mnie ugościł - odpowiada facet.
- A dlaczego na drogę nie dał?
- Jak nie dał... - odpowiada facet wyciągając zza pazuchy pół litra...