Polska delegacja pojechała do Maroka. Pod koniec wizyty odbył się
bankiet dla uczczenia gości. Podczas toastów jeden z marokańskich
ministrów wstał i
oświadczył, że studiował w Polsce, kocha ten kraj i chciałby wznieść
tradycyjny polski toast, jaki pamięta z czasów studenckich, po czym
wykrzyknął:
"Ribka lubi pliwac. Pij, pierd*lony Beduinie!"