Poszedł facet do burdelu. 
- Ja jeszcze nigdy tego.. no.. nie robiłem... 
- No to co pan mi tu głowę zwraca ! Proszę pójść do lasu i najpierw tam
potrenować na dziuplach. 
Facet wraca po pewnym czasie i mówi do burdel mamy, że juz jest gotowy. 
- To pójdzie pan na górę, tam pani Jola pana obsłuży. 
Facet zachodzi, panienka mu sie rozkłada, a on ją z kopa, raz, drugi. 
- Co ty wyprawiasz ?!? - krzyczy dziwka 
- Sprawdzam, czy pszczół nie ma.