Gra Jezus z Mojżeszem w golfa. Pierwszy odbija Jezus piłeczka leci i wpada do stawku ale nie utoneła, zatrzymała się na tafli wody. Jezus z szyderczym uśmiechem patrzy na Mojżesza i przechodzi po tafli wody, Odbija piłeczkę i trafia za drugim razem do dołka. Potem odbija Mojżesz piłeczka wpada to stawku i tonie.
-Jezus na to i co teraz zrobisz cwaniaku !?
-Patrz. odzywa się Mojżesz z również szyderczym uśmiechem na ustach
Mojżesz podchodzi do stawku i uderza kijem o taflę wody woda się rozstępuje a Mojżesz podchodzi odbija piłkę i trafia z drugim razem.
-No i co mamy remis...
Nagle jakiś starszy Pan się wtrąca.
-Ej chłopaki mogę z wami zagrać
-No dobra. Odpowiadają
Starszy Pan odbija piłka. Gdy piłka była już nad stawikiem i miła prawie wpaść do wody wyskoczyła ryba która połkneła piłeczkę, ale nagle pikujący orzeł złapał rybę w swoje szpony i poleciał. Gdy przelatywał nad dołkiem ryba sie porzygała i piłeczka trafiła do dołka za pierwszym razem. Na to Mojżesz
- Kur*a Jezus ja z twoim Starym to już nie gram!!!