Kowalski postanowił pomóc żonie w domowych obowiązkach i samodzielnie zrobić pranie. Stanął przy pralce i woła do żony:
-Jaką temperaturę mam nastawić?
-A co masz na koszulce napisane?-podpowiada żona
-"F.C. Barcelona" ale co to ma do rzeczy???
-Takie szmaty to od razu pod zlew, nie ma sensu tego prać-odpowiada żona