Leci sobie samolot. nagle zaczyna tracić wysokość. wychodzi pilot z kabiny pilotów i podchodzi do amerykanina.
-przepraszam pana bardzo jest problem tracimy wysokość musi pan wyskoczyć z samolotu.
na co amerykanin
-prosze pana pan chyba oszalał nigdzie nie skacze
-musi pan. na flage. na flage niech pan skoczy
Amerykanin wyskoczył.
Pilot podchodzi do Szwajcara
-przepraszam pana bardzo jest problem tracimy wysokość musi pan wyskoczyć z samolotu.
na co Szwajcar
-nie ma takiej opcji co pan zgłupiał
-na ser. niech pan skacze na ser. to bardzo ważne. Na Seeer!
wyskoczył.
Pilot podchodzi do Polaka
-przepraszam pana bardzo jest problem tracimy wysokość musi pan wyskoczyć z samolotu.
na co Polak
-ochujałeś pan chyba! nie skacze nigdzie pierdol sie!
-prosze pana ale to naprawde ważne. skacz pan.
-nie
-dobra to pan nie skoczy..
-Ja nie skocze??!!!